Witamy na forum portalu pecherz.pl poświęconym pacjentom z pęcherzem nadreaktywnym i śródmiąższowym zapaleniem pęcherza.
Nie jesteÅ› zalogowany.
Witam!! Trafiłem tutaj na forum ponieważ szukam inforamcji dot. mojej choroby. Jak na razie juz od około roku bezskutecznie usiłuje wyleczyć się. Tak w skrócie opis mojej choroby. Od około 2, 3 lat zauważyłem coraz czestsze wizyty w toalecie. Teraz ustabilozowały się one na poziomie co około 2, 3 h. Co gorsza również w nocy. Wstaje średnio 3,4 razy w nocy co jest masakrycznie meczące juz dla mnie. Zrobiłem mase badań i nikt nie wie co mi jest. Pierwszy mój urolog (młody lekarz) stwierdził, ze to pewnie zapelenie gruczołu krokowego i bez żadnych w sumie badań zaaplikował mi kurację antybiotykami, oczywiscie bez zadnych efektów. Wysłam mnie co prawada przed tym wszystkim na posiew moczu i usg, ale te badanie nic nie pokazały. Kolejny lekarz poszedł w kierunku pęcherza nadreaktywnego , brałem Veiscare jedno opk. i też nic. Ale skierował mnie na serie badań , dokładne badanie usg, uroflowmetria (wynik raczej ok). Potem była chlamydia. I tu ciekawe zrobłem sobie najpierw badanie we kriw, wynik: bardzo mała ilośc przeciwciał. Natomiast w wymazie z cewki - badanie zrobione w labolatorium AM we Wrocławiu ul. Chałbińskiego - wynik pozytywny. Ale moj lekarz raczej nie doiweżał temu, ponieważ nie miałem żadnych objawów typu ból pieczenie. Pożniej było wyelimnowanie cukrzycy , nadciśnienia. Ostatnio poszedłem do niby dobrego , profesora , który popatrzył na moje wyniki i za bardzo nie wiedział co ze mna. Powiedział coś o tym tylko, ze chyba wyczerpałem dostępna farmakologoie. Wspomniał tylko, ze powniniem, zrobic sobie ost badanie które zostało bd. urynodynamiczne + ew. urografie. Ale zaczynam watpic w ich sens i wogole ze moge sie wyleczyć. Moja prośba dotyczy pomocy w znalezienu lekarza, który faktycznie zna sie na tym temacie - dodam ze jestem z Wrocławia. Ewentualnie jakie jeszcze moge zrobic sobie badanie, zeby dowiedziec sie o co chodzi.
Offline
Daro, skontaktuj sie z Karolina - Redaktorem portalu, ona jest z Wrocławia. Nie wiem u jakiego profesora byłeś, myśle, że wączy sie aktywnie Sky, który chyba ma podobne problemy do Twoich. Prawdopodobnie nie unikniesz dokadnych badań posiewów moczu i badania nasienia na Inżynierskiej w Warszawie, bo gdzie indziej te badania nie sa wiarygodne, a czasem jedne wykluczaja drugie. Prawdopodobnie czestomocz może być sygnałem SM (stwardnienie rozsiane) a może jest to zapalenie gruczolu krokowego, które jest bardzo trudne w leczeniu antybiotykoterapia. Częstomocz może tez być spowodowany zakazeniem grzybami, ale to wszystko trzeba niestety zbadać. Nie piszesz, czy jesteś w jakims staym zwiazku partnerskim, bo jak czytales posty innych osób moze zaraza Ciebie Twoja partnerka. Sky- masz pole do popisu, zajmij sie swoim towarzyszem niedoli, ale Karolina napewno odezwie sie do Ciebie także, bądź dobrej myśli! dan.
Offline
umnie sprawa z lekka inaczej wyglada ale postaram sie pomoc.temat ze stwardnieniem rozsianym to troszke przesada poki co i tu sa innego typu jazdy z pecherzem.napisz konkretnie jakie antybiotyki brales,jakie dawki i jaki czas.na moje oko jest to zapalenie gruczolu wywolane wlasnie przez chlamydie trachomatis, yu sprawa wyglada tak ze moze objawow niebyc,moga byc slabe a rowniez moga byc nasilone bardzo z zespolem reitera wlacznie(tj zaatakowana zewka, stawy,oczy).dla pewnosci badanie pcr (genetyczne) ,we wrocku robia,poczytaj w dziale laboratorium "pcr...",chociaz wedlug mnie sprawa jest jasna,dodatkowo jestes z wrocka a tam macie jakas epidemie chlamydiozy tymbardziej dziwie sie lekarzowi dostal dwa wyniki pozytywne i olal to,w przewleklej chorobie elisa(przeciwciala) wcale wysoko byc niemusza.zeby cokolwiek wiecej powiedziec, pcr w kierunku chlamydi aby miec 100% pewnosc(pozatym do tego wyniku nikt niewyskoczy ze niewiarygodny),nastepny ruch to wyjazd/wysylka materialu do wawy na inzynierska bo oprocz chlamydi mozesz miec i inne bakterie.napisz koniecznie jakie antybiotyki i jakie dawki i jaki czas bo to wazne bo wsumie mozna wziasc wszystko co normalnie nat sie stosuje ale w nieodpowiednich dawkach,zbyt krotkim czasie,z przerwami i nic to nieda.niemaiales czasem urazu kosci ogonowej ,kregoslupa i tych okolic?
Offline
pozatym zapalenie gruczolu potrafi dawac takie nieswoiste objawy ze moze wskazywac na jelito pecherz lub cokolwwiek innego w tamtej okolicy chocby nawet nerki,niektorzy maja sczescie i zadnych objawow niemaja przy stanie zapalnym a niektorzy potrafiamiec poza standardowymi objawami bole calego ciala.zapewne jest to uzaleznione od tego w ktorej czesci umiejscowilo sie zapalenie a zeby bylo ciekawiej w chorobie przewleklej "zapalenia niestwierdza sie lub ma charakter podostry"...jesli niemiales zadnych urazow itp badania wychodza ok to najprawdopodobniej tu problem lezy
Offline
Dzięki przede wsztystkim za błyskawiczną odp. Tutaj jest tak zawsze? Jesli tak tu super forum:) A więc po kolei .. Nie jestem narażony na ewntualne zarazanie mnie przez dodatkowe bakterie , przynajmniej uważam na to. Mam 26l wiec problemy z prosta raczej nie powinny mnie dotyczyć. Zreszta po badaniu zostało to raczej wyelminowane. Jesli chodzi o to badanie na chlamydie to we krwi miałem zrobiony test metodą Elisa Igg wynik: 5.10 RU/ml (ujemny) , wynik dodatni to wartość powyżej 22. Natomiast posiew wykazł niby wynik dodatni. Jednak tak jak mówił, moj lekarz raczej chlamydii nie mam, bo nie mam żadnych objawów chlamydi. Nie boli mnie nic, nie mam tez żadnych problemów ze stawami ani oczami. Co do antybiotyków to brałem przez około 3 tyg Cipronex + do tego jakieś silne środki przeciw zapalne( Dicloberl 50) . Jesli chodzi wogole o stan zapalny to miałem zrobiony też DZM , i wynik leukocytów 4 mln, Erytrocyty 1mln, Waleczki 0 . Wiec po wyniku leukocytów chyba sie poznaje, że nie ma żadnego stanu zapalnego norma to do 5 mln. Wiec jak widzicie chyba jetsem ciezkim przypadkiem...
Offline
Offline
problemy z g.krokowym to nietylko przerost ktory dotyczy starszych panow,przerost to zupelnie co innego natomiast stan zapalny moze rozwinac sie w kazdy wieku poczynajac od okresu dojrzewania.co do narazenia na "inne" bakterie to kazdy jest narazony bo dotykajac klamki w wc potem dotykajac sie "tam" juz mozesz miec, niewspominajac o zakarzeniu od partnerki.3 tygodnie cipronexu to jest nic i trzeba miec duze szczescie aby antybiotyk w chorobie przewleklej dal efekt tak szybko.reszta tak jak napisalem wczesniej.ps leukocyty i inne rzeczy niezawsze swiadcza otym oczym powinny.test elisa moze wyjsc i dodatni i ulemny, jeli wymaz miles na chaubinskieg(bo gdyby chodzilo o alab to inna bajka bo tam prawie kazdemu wychodzi na "+" to najprawdopodobniej chlamydie masz,jak pisalem objawy moga byc od skapych na zespole reitera konczac, na to niema regoly pozatym na zespol reitera trzeba miec uwarunkowania genetyczne wec to nietakie chopsasa.a czy jestes ciezkim przypadkiem to sie przekona sz po zrobieniu podstawowych badan tj pcr na chlamydie i na "pospolite" bakterie.niemam na dzis juz sily na tlumaczenie wszystkiego co juz zostalo na forum w sprawach bakteryjnych napisane,ale jesli niezrobisz tych badan to nieuzyskasz pewnosci co do rodzaju choroby,pozatym dodatni wymaz w kierunku chlamydi polega na stwierdzeniu drobnoustroju w pobranym materiale wiec jest spore prawdopodobienstwo ze je masz.
Offline
ps. per rectum bylo? jesli tak to co stwierdzone?
Offline
no tak pozna pora i wszystko wychodzi alab to chalbinskiego wiec mozesz niemiec tej chlamydi ale mimo wszystko pcr bylby wymagany
Offline
chalbinckiego pomylilo mi sie z "weigla" tj na weigla dobrze robia, natomiast w alabie prawie kazdemu na + wychodzi
Offline
No własnie też coś już szłyszałem o alab-ie że tam im wszytsko świeci pod tym mikroskopem na chlamydie;) Ja raczej tez podejrzewam, że jej nie mam. Badanie niestety było, wszystko ok niepowiekszony gr.
A co do Pana prof, jeśli jest ich dwóch to ja byłem u jednego z nich. Chyba najbardziej znany we Wroc. Ja do niego nic nie mam, porzadny gosc, co prawada juz wiekowy troche, ale wiem ze wyciagał ludzi naprawde z poważnych spraw. Nie miał jednak pomysłu co ze mna. Kazał mi zrobić tą urodynamike, skierowanie juz mam wiec zrobie chociaż jesli brałem juz Veiscare to i tak nawet jak mi stwierdza ze jej cos nie tak to co z tego..
Offline
A, jak wiekowy, to pewnie prof. L, tak? No to zrób tę urodynamikę w klinice, zrób ten pcr i posiew, zamelduj, co Ci wyszło, a potem spróbuj jeszcze do profesora ze strony głównej portalu .
Offline
A jeszcze pytanko: masz parcia naglące, nietrzymanie moczu, odczucie skurczów pęcherza itp.?
Offline
Tak u niego Pójde na tą urodynamike, chociaż jak przeczytałem co to jest, to pomyślalem przez chwile ze chyba wole dymać do toaalety! Nie mam żadnych z tych objawów..
Offline
pozatym jesli sie okaze ze niemasz chlamydii,ze niemasz "pospolitych" bakterii a taka gwarancje daje tylko przebadanie sie w wawie,to pozostaja jeszcze mycoplasy plciowe tj ureaplasma i mycoplasma, ew zesistek(nietylko kobiety maga chorowac) i badanie na candida albicans.z tym ze szukac rzczej w tej kolejnosci.
Offline
Offline
czyli klopot sie ogranicza do czestego biegania do wc? pozatym niema zadnych objawow?boli,pieczen itp? a niemiales urazu kosci ogonowej,kregoslupa? cos z kregami? jak ze strumieniem moczu?szerokosc,cisnienie bez zmian?wyglad nasienia ten sam?zadnych grudek?mniejsza ilosc?
Offline
Dokładnie mam tylko ten problem i poza tym nie mam żadnych objawów Nie miałem żadnych urazów w następstwie których mógł pojawić sie w/w problem. Z strony kręgosłupa też nie mam żadnych dolegliowści. Badanie uroflometrem wykazało : max flow Rate 10.6 ml/s , Avg 7.6 ml/s . Ilość 181 ml. Czas 24 s , przy max.strumneniu 10s. Przy czym przed badaniem czułem wtedy już parcie dosyć mocne. I własnie tu może byc jakiś punkt zaczepienia, ponieważ lekarz powiedział mi, że ta ilosc jest raczej nieprawidłowa, tzn parcie powinno pojawić sie dużo pożniej. Z kolei profesror powiedział zebym zrobił sobie tabelke i notował wszytkie mikcje. Szczególnie te w nocy , tzn jaka ilośc mnie budzi i w jakich porach. Na ale ja wlasnie wiem juz ze zbyt mała ilość i za szybko, tylko co wtedy?? Nasienie bez zmian.
Offline
wiesz "mala" ilosc moze swiadczyc o nieduzym pecherzu i wtedy wiecej niebedzie no ale rozumiem ze od zawsze tak niebylo wiec gdzies problem musi lezec,a skoro vesicare niepomoglo to nadwrazliwosc mozna wykluczyc pozatym brak urazow itd to takze niebardzo pasuje zeby cos z nerwami sie poplatalo.a zalegania moczu po mikcji niestwierdzono?
Offline
Nie , miałem zrobione Usg przed i po, pęcherz pusty po mikcji! Kiedys było wszystko ok, wiec jednak musi być coś nie tak, ale co?
Offline
Daro, trudno mi konkretnie odpowiedzieć, bo z racji różnic płciowych nie do końca kompetentnie umiem ocenić Twoje problemy. Zwłaszcza że, jak widzisz, i największe urologiczne autorytety mają kłopot, to cóż, ja, taki mały żuczek . Ale po kolei. To 181 ml to jest pojemność całkowita czy moment odczucia pierwszego silnego parcia (wprawdzie u nas pęcherzowców to kryterium trochę jest do bani, no ale tak gwoli ścisłości). Żadnych zaburzeń neurologicznych, typu drętwienia, bóle pleców, zawroty czy cokolwiek innego, co zwraca Twoją uwagę, nie masz? A może masz po prostu mały pęcherz i potrzebna Ci hydrodystensja? Tyle że zastanawia mnie uczucie parcia PRZED badaniem (ja też miałam, no ale u mnie jest się czego przyczepić ). Czy dolegliwości pojawiły się w jakichś okolicznościach? Czy nasilają się w jakichś okolicznościach? Zauważyłeś, żeby zmieniały się po zjedzeniu lub właśnie niezjedzeniu jakichś konretnych potraw? A jak tarczyca, masz w porządku hormony? Podaj, ile mniej więcej oddajesz moczu na dobę. I jeszcze takie głupstwo, które mnie samą wyprowadza z równowagi: czy rozpoczęciu dolegliwości towarzyszyło jakieś stresujące wydarzenie? Lub towarzyszy teraz? A jaką masz pracę?
Offline
Daro!
No to nie zastanawiaj sie, tylko umów sie na Inzynierską w Warszawie i zrób porządne badania na bakterie, bo niby nic nie ma, a trzy, cztery razy wstajesz w nocy, to kiedy się wysypiasz w takim razie ?
Wielu z nas miało wszystko niby idealnie "czyściutko" było i w cewce i w pochwie, (chwała Bogu, ze pochwy nie masz), a potem powychodziły takie cuda, że głowa mała. Na którymś z portali na zapytanie skierowane do lekarza z podobnym do Twojego problemem chłopak otrzymał odpowiedź: "jesli wszystko jest w porzadku (chodzilo o badania) to potraktuj to tak jakbyś miał chroniczny katar"- prawda, że pięknie powiedziane? Tylko jestem ciekawa, co pan dr powiedział Tobie, gdyby po jakimś czasie okazało sie, że Twoje częste mikcje w nocy były zwiastunem jakiejś choroby, która ujawni sie po latach? Ja także "zaczynałam" od częstych mikcji w nocy, trwało to latami, nic mnie nie bolało, tylko czesto musiałam biegac do toalety, a potem już nie były to tylko mikcje, ale porażajacy ból, jakby mi ktoś jodyny wlał do pecherza. Pogadaj z Karoliną, to Ci opowie jak to wyglada i potem diagnoza - zespół bolesnego pęcherza, zespół bolesnej miednicy,jak kto woli, bo to jest sródmiąższowe zapalenie pęcherza. Bierz się zatem do roboty i przebadaj się dokładnie, jesli faktycznie żadne bakterie nie wyjdą, to wtedy możesz ukierunkować sie na jakieś dolegliwości neurologiczne (ucisk w odcinku lędźwiowym) i to po rezonansie magnetycznym, a nie po przeswietleniu. pozdrawiam dan
Offline
Otóż to...
Offline
No właśnie to jest największy problem, że budze się w nocy i nie jestem przez to niewyspany ciągle!!! 181ml to jest moje odczucie parcia, a nie wiem czy całkowita pojemność. Na urodynamicznym badaniu sie tego zapewne dowiem. Co do dolegliowści neurologicznych to ich razcej nie mam. Wydaje mi sie,że te dolegliowści narastały stopniowo, a nie że nagle zaczełem biegać co chwila do toalety. Natomiast jesli chodzi o stres to faktycznie praca moja nie nalezy raczej do najspokojniejszych. Nawet w ramach próbowania róznych leków moj lekarz dał mi tabletki nassene, zasypiałem od razu, natomiast jest to na tyle silna potrzeba wstania w nocy, ze mimo tabletek budze sie i jest jak zawsze. Co do potraw , nie zauważyłem żadnego związku. Po alkoholu (również wstaje w nocy jak zwykle). Miałem zrobioną DZM i wszyło tego wszystkiego koło 1500ml. Próbowałem też jednej z metod otoż ograniczałem maksymalnie picie przed pojsciem spac i tez nie dało to rezultatów. I tu ciekawostka przeczytałem gdzieś artykuł, że u zdrowego człowieka w nocy uaktywania sie jakiś czynniki który powoduje ograniczenie czy tez zatrzymanie produkcji moczu, wiec jesli nie pije to skad ten mocz sie bierze, nerki mam zdrowe. Nie no jak narazie to jeszce nie dałem szansy sie wykazać profesorowi, bo byłem tylko raz i musze zrobić te badania o których mówił wiec potem zobaczymy co jeszcze. A co do tej Inzinierskiej, to czemu wszyscy piszecie tylko tym labolatorium??) Raczej nie chce mi sie wierzyć, że we Wrocławiu nie można zrobić wiarygodnych badań?
Offline